wtorek, 8 marca 2011

Deine Lakaien - Love me to the end



Czekam na mrok, czekam na noc
Dzień za długi, dzień za jasny jest
Kochaj do końca, kochaj mnie
Człowiek ten Cię ściga
Sztylet w jego dłoni
Jedenak nigdy do naszego świata nie trafi
Kochaj do końca, kochaj mnie
Wyczerpana jesteś przy mnie
Spoczywasz w moich ramionach
Ta noc bez końca
Poranek nie nastanie
Kochaj do końca, kochaj mnie

poniedziałek, 6 grudnia 2010

Dlaczego?

Wyciągnij twe zmarznięte łapki, nadziejo gorzka.
Zapalasz świeczkę: ogrzej się a ja ogrzeję się przy Tobie. Wystarczy.
Potem popatrzymy na nasze twarze i pomyślimy: 
jak też się zmieniły.
Wierzyliśmy w siebie wzajemnie. 
Widzisz, może nie należy. Może nie jestem tym ...., sam już nie wiem, ale chciałbym....
Wyciągnij twe zmarznięte rączki, moja Nadziejo.
Na nic. 
Świeczka gaśnie.
To nie tak ma być !!!!!!!!!!!
Dlaczego mam być taki.... beznadziejny?
Ile jeszcze szczęścia musi mi wyciec między palcami, żebym w końcu przestał być takim zimnym draniem i zrozumiał?
Nadzieja jednak dalej walczy, czuję to i chcę tego.... aby zwyciężyła.
Wyciągnij twe zmarznięte łapki, nadziejo gorzka.
Zapalasz świeczkę: ogrzej się a ja ogrzeję się przy Tobie. Wystarczy.
Potem popatrzymy na nasze twarze i pomyślimy: 
jak też się zmieniły.
Wierzyliśmy w siebie wzajemnie. 
Widzisz, może nie należy. Może nie jestem tym ...., sam już nie wiem, ale chciałbym....
Wyciągnij twe zmarznięte rączki, moja Nadziejo.
Na nic. 
Świeczka gaśnie.
To nie tak ma być !!!!!!!!!!!
Dlaczego mam być taki.... beznadziejny?
Ile jeszcze szczęścia musi mi wyciec między palcami, żebym w końcu przestał być takim zimnym draniem?
Nadzieja jednak dalej walczy, czuję to i chcę tego.... aby zwyciężyła